Korzenie tego, co dziś określa się jako tiki-taka, sięgają czasów Johana Cruijffa i jego kadencji trenerskiej w Barcelonie (1988–1996). Jego filozofia trenerska odegrała istotną rolę w ustanowieniu podstaw przyszłej dominacji Hiszpanii w światowym futbolu. Sukcesy hiszpańskiej piłki nożnej, zarówno na poziomie klubowym, jak i reprezentacyjnym w latach 2008–2012, były powszechnie postrzegane jako dowód wpływu Cruijffa na dzisiejszą piłkę nożną.
W kolejnych latach ten styl gry nadal rozwijał się i ewoluował pod kierunkiem kolejnych holenderskich trenerów Barcelony: Louisa van Gaala i Franka Rijkaarda, a także został przyjęty przez inne zespoły w rozgrywkach La Liga. Dzięki temu hiszpańskie kluby odnosiły sukcesy na arenie międzynarodowej. Holenderscy trenerzy „Dumy Katalonii” postawili sobie za cel przede wszystkim promowanie swojego systemu opartego na młodych zawodnikach.
Szkółce piłkarskiej FCB La Masia przypisuje się wypuszczenie pokolenia piłkarzy o dużym talencie technicznym, ale o skromnych warunkach fizycznych, takich jak Pedro Rodriguez Ledesma, Xavi, Andrés Iniesta, Cesc Fàbregas czy Lionel Messi. To zawodnicy z doskonałym czuciem gry, umiejętnością podań, a także umiejętnością utrzymania posiadania piłki.
Pep Guardiola był trenerem Barcelony w latach 2008–2012 i osiągnął z nią imponujący wynik 14 trofeów. Jego przywództwo dało nowe perspektywy rozwoju dla tiki-taki. To osiągnięcie było możliwe dzięki wizjonerskiemu podejściu trenera, wyjątkowemu pokoleniu graczy wychowanych w La Masii oraz zdolności Barcelony do utrzymania wysokiej intensywności gry.
Istotny wpływ na to miała również zmiana przepisu o spalonym z 2005 roku, która poszerzyła obszar gry, nadając większe znaczenie wyszkoleniu technicznemu niż wzrostowi i warunkom fizycznym zawodników. Pod nadzorem Guardioli, tiki-taka Barcelony połączyła wysoką linię obrony charakterystyczną dla holenderskiego futbolu totalnego, wymianę pozycji oraz wykorzystanie posiadania piłki do kontroli gry.
W ten sposób odchodziła od swoich holenderskich korzeni, podporządkowując wszystko podaniom. Guardiola ustawił środkowego napastnika jako „fałszywą dziewiątkę”, co umożliwiło utrzymanie płynności gry po różnych stronach boiska. Ponadto wykorzystywał wyższy wzrost bocznych obrońców, a pomocników przestawiał do obrony, wykorzystując ich zdolność do dokładnych podań i kreowania akcji.