Martwy ciąg na prostych nogach z hantlami, sztangą czy kettlebells?
Do ćwiczeń martwego ciągu niezbędne jest obciążenie. Jakie? Do wyboru jest naprawdę wiele narzędzi. Jeśli dopiero zaczynasz, możesz posłużyć się na przykład butelkami wody. Osoby bardziej zaawansowane mogą z kolei postawić na trzy rodzaje obciążenia: hantle, sztangę i kettlebell.
1. Hantle – to bardzo popularne akcesoria treningowe, które świetnie sprawdzą się także przy martwym ciągu. Ćwiczenie można wykonać zarówno z bardzo lekkimi, półkilogramowymi hantlami, jak i z takimi, które ważą ponad 5 kilogramów. Wszystko zależy od naszych możliwości i ogólnej kondycji.
2. Sztanga – martwy ciąg na prostych nogach ze sztangą to najpopularniejsza wersja tego ćwiczenia. Można użyć większego obciążenia bądź też posłużyć się samym gryfem. Podczas powrotu do pozycji wyjściowej należy pamiętać, by sztangę trzymać jak najbliżej tułowia.
3. Kettlebell – to nic innego, jak tylko odważnik kulowy. Wykonany najczęściej z żeliwnego materiału posiada wygodny uchwyt do trzymania. Treningi z nim pozwalają na nieco więcej. Wszystko dlatego, że główny punkt ciężkości oddalony jest od miejsca, w którym go chwytamy. W przeciwieństwie do sztangi, czy hantli, kettle prowadzimy podczas ćwiczenia między nogami. W ten sposób unikamy bolesnych urazów związanych z obijaniem się sprzętu o piszczele. Odważnik unosimy z wyższej dźwigni niż sztangę, co jest dodatkową korzyścią z tej wariacji martwego ciągu.
By wykonywać martwy ciąg na prostych nogach, trzeba przede wszystkim opanować prawidłową technikę. Pozwoli to poprawnie wykonać wszystkie elementy ćwiczenia, osiągnąć większy zakres ruchu i wytrenować mięśnie dolnych partii ciała.