Deskorolka do 200 zł — na co zwracać uwagę?
Przede wszystkim dysponując budżetem nawet tak małym, jak 200 złotych warto przyłożyć się do tego, jaką deskorolkę wybierzemy. Jest to naprawdę ważne, gdyż wybrana deska wpłynie na nasz komfort podczas nauki, a także bezpieczeństwo. Ucząc się na nieodpowiedniej deskorolce, naprawdę łatwo można się zrazić i przy okazji jest to też po prostu marnowanie pieniędzy.
Podstawowa kwestia to dopasowanie deski do naszych stóp, a dokładniej rozmiaru buta. Należy zwrócić uwagę przede wszystkim na szerokość, a nie jak myśli wiele osób długość. Średnica blatu, czyli elementu, na którym stoimy, musi być na tyle duża, by można było stanąć w poprzek i w takiej konfiguracji krańce buta powinny być bardzo blisko krawędzi deski. Nie możemy mieć zbyt dużo luzu, a jeszcze gorsze jest, gdy buty wystają poza deskorolkę. Na szczęście znalezienie odpowiedniej nie powinno być trudne, gdyż producenci oferują różne wymiary deskorolek.
Rzeczy, którymi nie trzeba się aż tak przejmować, wybierając deskorolkę, to na przykład twardość kółek. W tej kwestii warto zdać się na ekspertów, którzy udzielą nam rad w trakcie wyboru i trzeba pamiętać, że ten parametr jest raczej dość podobny niezależnie od modelu deskorolki. Takimi rzeczami, jak na przykład klasyfikacja łożysk w kółkach można zająć się później. Na początku nie ma aż takiego znaczenia czy są to łożyska abec-7, abec-3 lub abec-5.
Najlepsza deskorolka na początek to także taka, której przeznaczenie odpowiada temu, co chcemy robić. Jeśli chcemy tylko się z nią przemieszczać to lepiej wybrać fiszkę lub longboard. Do tricków lepiej sprawdzi się deska klasyczna, która jest dość uniwersalna i z jej pomocą możemy nawet pojeździć sobie, lecz na niezbyt długich dystansach.