Jak działa ogrzewacz do rąk? Rodzaje ogrzewaczy dłoni

Kiedy pomimo ciepłego ubrania, skrupulatnie owiniętej szyi i zimowych rękawiczek i czapki, wciąż marzniesz, a pogoda wydaje się robić Ci na złość, nie daj się trudnym warunkom, panującym na zewnątrz. Załamanie pogody nie może popsuć Twoich planów. Ogrzewacze do dłoni to bardzo pomysłowe akcesoria, które świetnie sprawdzają się właśnie w takich sytuacjach. To idealne rozwiązanie dla zmarzluchów, ale i miłośników wymagających zimowych wypraw.

Mnogość rodzajów, kształtów oraz wielkości daje możliwość wyboru najodpowiedniejszej wersji i dopasowania urządzenia do bieżących warunków i sytuacji. Niestety, tak okazała oferta ogrzewaczy do dłoni nie ułatwia dokonania szybkiego zakupu. Przychodzimy zatem z pomocą — poniżej zdradzamy, jakie rodzaje dostępne są obecnie na rynku, jak działają i co warto wiedzieć przed ich nabyciem.

Mróz i zimowa aura nie sprzyjają długiej aktywności na świeżym powietrzu, zwłaszcza jeśli nie jesteśmy właściwie przygotowani do tak wymagających warunków pogodowych. Na szczęście poza ciepłym ubiorem istnieje jeszcze kilka opcji na odczarowanie chłodnych dni. Ciekawym sposobem są wspomniane ogrzewacze do dłoni, które ze względu na niewielkie rozmiary można zabrać ze sobą na spacer, bądź wyczerpującą wyprawę w góry. Aby wypady okazały się przyjemne, a korzystanie z urządzenia grzejącego wygodne i bezpieczne, warto zapoznać się rodzajami . Wyróżnia się podział na ich 5 typów.

Ogrzewacze żelowe to urządzenia wielorazowego użytku, mini kompresy, które zajmują niewiele miejsca. Niewątpliwą zaletą ogrzewaczy żelowych jest to, że można włożyć je do rękawiczek lub po prostu, trzymać w dłoniach. Zmieszczą się również do kieszeni kurtki, a po wykorzystaniu można bez obaw schować je do plecaka czy torby, aby później móc użyć ponownie.

Ogrzewacze chemiczne żelazowo-powietrzne to ekwipunek, który doskonale sprawdza się do rozgrzewania nie tylko rąk, ale i stóp. To cienkie saszetki, które wewnątrz wypełnione są mieszanką sproszkowanego wermikulitu, opiłków żelaza i soli kuchennej. Po zajściu reakcji chemicznej z tlenem, kiedy dostaje się powietrze, nieco zwiększają swoją objętość, niczym mały termofor, jednak wciąż pozostają drobne. Ogrzewacze chemiczne żelazowo-powietrzne nie są wielorazowe. Aby cieszyć się kolejnym użyciem, należy skorzystać z nowego ogrzewacza, a zużyty wyrzucić.

Kolejnym typem są ogrzewacze benzynowe katalityczne. Wielu osobom wyglądem przypominają zapalniczkę benzynową. Skojarzenie to nie jest złe, ponieważ paliwem dającym ciepło w tym przypadku jest spalająca się bezdymnie nafta. Ogrzewacze węglowe, czyli kolejny kieszonkowy wariant, napędzany przez podpalony brykiet. Nie trzeba obawiać się o poparzenie dłoni, dzięki tkaninie izolującej, którą oklejona jest zazwyczaj metalowa puszka ogrzewacza.

Ich działanie jest proste — jak sama nazwa wskazuje, ich zadaniem jest emitowanie ciepła. W zależności od rodzaju urządzenia może być ono oddawane nie tylko do dłoni, ale również stóp. Ogrzewać można nimi nawet całe ciało, jednak wymaga to wyboru właściwego rodzaju urządzenia.

Ogrzewacze żelowe działają na zasadzie reakcji egzotermicznej towarzyszącej krystalizacji roztworu octanu sodu. Wystarczy umieścić saszetkę wypełnioną żelem we wrzącej wodzie, a następnie zgiąć blaszkę wewnątrz ogrzewacza. Urządzenie to w wyniku krystalizacji żelu zaczyna twardnieć, a ciepło utrzymuje się przez około 30 minut. Na szczęście nie jest to opcja jednorazowa — po ponownym zanurzeniu akcesorium we wrzątku (wystarczy 6 minut) podgrzewacz może zostać wykorzystany kolejny i kolejny raz. Za jego zakupem przemawiają zatem przystępna cena, niewielkie rozmiary i wiele atrakcyjnych dla oka wzorów. Nie nadaje się on jednak na długie eskapady, przez konieczność umieszczenia go w gotującej się wodzie.

Ogrzewacze chemiczne żelazowo-powietrzne ciepło wydzielają po reakcji z powietrzem. Wystarczy rozerwać saszetkę i delikatnie pougniatać ją dłońmi.  Ogrzewacze żelazowo-powietrzne nagrzewają się do temperatury od 60 do 80 stopni Celsjusza i działają nawet przez 8 godzin, a dzięki filigranowym rozmiarom można włożyć je do rękawiczek, śpiworu, czy obuwia. Warto jednak podkreślić, że są one jednorazowego użytku. Gdy przestają grzać, należy wyrzucić je do odpowiedniego pojemnika na śmieci.

Ogrzewacze węglowe działają w bardzo prosty sposób. Należy podpalić końcówkę wkładu (specjalnego brykietu), a następnie umieścić ją w obudowie przypominającej puszkę. Po chwili ogrzewacz staje się ciepły i utrzymuje temperaturę do 6 godzin. Można rozgrzewać nim nie tylko ręce, ale i całe ciało. W drugim przypadku wystarczy powiesić go na szyi, jednak może być używany tylko na zewnątrz, ponieważ wydziela spaliny.

Co z ogrzewaczami katalitycznymi (benzynowymi)? Urządzenia przypominające zapalniczkę emitują ciepło dzięki spalaniu benzyny. To bardzo wydajny wariant ogrzewacza, ponieważ może działać bez ustanku nawet do 24 godzin. Niezbędna jest do tego odpowiednia ilość paliwa, którym jest benzyna do zapalniczek. Tak samo, jak w ogrzewaczach węglowych dochodzi do tworzenia się spalin, dlatego z benzynowego ogrzewacza katalitycznego korzystać można, jedynie przebywając na świeżym powietrzu.

Ogrzewacze elektryczne (kieszonkowe) ciepło wytwarzają poprzez wzrost temperatury przewodnika w następstwie przepływu prądu elektrycznego. Czas grzania uwarunkowany jest źródłem, pojemnością oraz rodzajem zasilania. Warto wiedzieć, że współcześnie uważane są one za najniebezpieczniejszy typ ogrzewaczy.