Trenażer QUBO DIGITAL SMART B+ ELITE
Trenażer QUBO DIGITAL SMART B+ ELITE to zaawansowany trenażer, który pozwala na osiągnięcie mocy 1500 W, co w porównaniu z 550 W oferowanymi przez model IN’RIDE 100 wydaje się liczbą nie z tej ziemi, i poniekąd tak właśnie jest. A to zwyczajnie dlatego, że uzyskanie, a co najważniejsze utrzymanie, takiej mocy jest niemalże nieosiągalne dla przeciętnych, a nawet ponadprzeciętnych, kolarzy. Tylko co to może znaczyć dla osoby kupującej taki trenażer? Tyle, że osoba ta nie musi się przejmować, że kiedyś tego trenażera może jej „zabraknąć”, że wraz z postępami konieczna będzie wymiana sprzętu na mocniejszy, ponieważ nie będzie on w stanie zaoferować należytego wyzwania, a układ oporowy będzie za słaby. Innymi słowy, ten trenażer pozwoli na ciągłe podkręcanie wyników, i będzie w stanie zaoferować nam solidne wyzwanie zawsze wtedy gdy będziemy tego potrzebowali. Solidne koło zamachowe, odpowiednie nachylenie, bardzo dobra propozycja dla wymagających.
Co wyróżnia ten model na tle innych, to sposób montażu roweru. W przeciwieństwie do większości trenażerów, ten model pozwala na grawitacyjny montaż roweru polegający na tym, że koło dociskane jest do rolki przez nasz ciężar ciała, a tym samym nie ma konieczności regulowania siły docisku. Choć jest to bardzo ciekawe i wygodne rozwiązanie to jednak posiada również pewne ograniczenia, a mianowicie nie pozwala na ćwiczenie tak zwanych sprintów, czyli pedałowania w pozycji stojącej, ponieważ wtedy koło jest najzwyczajniej w świecie nierówno dociskane do rolki. Qubo Digital Smart B+ oferuje również funkcje Smart, co oznacza, że bez najmniejszego problemu komunikuje się z aplikacjami zewnętrznymi, i pozwala na w pełni nieskrępowaną zabawę na wirtualnych torach oraz konkurowanie z innymi w wirtualnych zawodach. Warto jednak podkreślić, że jest to trenażer Smart, co oznacza, że w odróżnieniu od urządzeń interaktywnych, komunikuje się on z aplikacjami zewnętrznymi w jedną stronę i pozwala na zobrazowanie naszego wysiłku na ekranie lub wyświetlaczu, natomiast nie przekłada on wirtualnych warunków toru na nasze realne odczucia z jazdy.