Karimata czy mata turystyczna - co wybrać?
Karimata to nie jedyny wybór jeśli chodzi o izolację podłoża w trakcie spania pod namiotem. Najczęściej rywalizuje ona z materacami oraz matami samopompującymi. Wybór zależy oczywiście od wad i zalet każdego rozwiązania. Pora więc je przedstawić, by łatwiej było podjąć decyzję o tym, czy wybrać materac, czy matę.
Karimaty znamy już dość dobrze, wiec najpierw zajmiemy się matami, a dokładniej modelami samopompującymi. Jak sama nazwa wskazuje, nie trzeba ich samodzielnie dmuchać, gdyż pompowaniem zajmuje się mechanizm zamontowany w macie. Takie rozwiązanie ma wiele zalet. Przede wszystkim mata jest grubsza, dzięki czemu stanowi źródło dobrej izolacji. Dzięki temu, że nie trzeba jej nadmuchać samodzielnie lub z pomocą pompki korzystanie z takiej maty jest też bardzo wygodne. Na wyższym poziomie jest też komfort snu, gdyż mata jest po prostu miększa, więc można lepiej się na niej wyspać.
Zalety pokazują, że w teorii samopompująca się mata to wybór znacznie lepszy od karimaty. Sytuacja nie jest taka posta, gdyż ma ona również wady. Przede wszystkim jest cięższa, a także zajmuje więcej miejsca. Przez to na przykład turystyki górskiej, w której liczy się to, by plecak był jak najlżejszy, może być to sporym problemem. Maty samopompujące są też dość podatne na uszkodzenia mechaniczne. Po przebiciu w większości wypadków jest już bezużyteczna, gdyż nigdy nie napełni się powietrzem. Pomóc może jednak zestaw naprawczy, który jest tylko tymczasowym rozwiązaniem.