Jak chronić namiot przed deszczem? Jak biwakować i nie dać się przemoczyć

Wyobraź sobie, że zbliża się Twój wymarzony urlop. Postanawiasz spędzić go pod namiotem, bo kochasz odpoczynek blisko przyrody. Skrupulatnie wybierasz miejsce na kemping, planujesz atrakcje, dokupujesz gadżety i akcesoria kempingowe, które mają zwiększyć komfort Twojego biwakowania. Wyruszasz w podróż w znakomitym humorze i nic nie zwiastuje, żeby przyjemna atmosfera miała się zepsuć. Do czasu, kiedy zaskoczy Cię deszcz, a wewnątrz namiotu nie wiadomo skąd pojawi się kałuża. Mokry materac, śpiwór, ręczniki, ubrania – to nic przyjemnego, szczególnie gdy nie masz ich jak wysuszyć, a zbliża się wieczór i trzeba myśleć o położeniu się spać. Wilgoć pod namiotem skutecznie potrafi popsuć każdy wyjazd, więc jeśli nie chcesz mieć mokrych butów, mokrych ubrań, a nade wszystko mokrego śpiwora, to poświęć czas na odpowiednią ochronę namiotu przed deszczem. Dzięki temu nawet niespodziewane burze nie przeszkodzą Ci w przyjemnym wypoczynku! 

Planując zakup nowego namiotu, należy wziąć pod uwagę kilka aspektów – w tym wodoodporność. Na rynku znajdziesz namioty turystyczne o klasie wodoodporności na poziomie 1500 do 3000 mm oraz specjalistyczne namioty wyprawowe o podwyższonych parametrach wodoodporności na poziomie 7000 lub 10000 mm. O ile nie planujesz ekstremalnej wyprawy, gdzie może spotkać Cię tropikalna ulewa, to klasyczny namiot turystyczny Ci wystarczy. 

Oczywiście im wyższa jego wodoodporność, tym lepiej. Warto jednak każdorazowo sprawdzić, w jaki sposób dany producent przeprowadza testy wodoodporności oraz czy podane parametry odnoszą się wyłącznie do tropiku namiotu czy także do podłoża namiotowego! Namioty Quechua przechodzą dwa rodzaje testów: w laboratorium, gdzie przez trzy godziny namiot poddawany jest sprawdzianowi w warunkach ulewy tropikalnej, a także test w warunkach rzeczywistych. 

Istotną kwestią, jaką należy wziąć pod uwagę, są również szwy namiotu – dobrze, jeśli są one pokryte taśmami klejonymi termicznie. Dzięki temu zabiegowi wilgoć nawet podczas silnej ulewy nie ma szans przeniknąć do wnętrza namiotu. 

Rozbicie namiotu w warunkach deszczowych to scenariusz mało przyjemny, ale niestety nie wszystko da się przewidzieć. Co robić, kiedy po dotarciu na kemping pada i nic nie zapowiada prędkiej zmiany pogody? W takiej sytuacji trzeba zacisnąć zęby i radzić sobie możliwie najlepiej. 

Najważniejszą kwestią będzie wybór miejsca. Obejrzyj dokładnie pole namiotowe i wybierz najbardziej suchy teren – jeśli jest to możliwe – na wzniesieniu i koniecznie bez zagłębień, w których mogłaby się gromadzić woda. Jeżeli dotarłeś na kemping w trakcie ulewy, to masz ułatwione zadanie, bo pewnie już na tym etapie będziesz widział, gdzie tworzą się największe kałuże. 

Namiot staraj się rozkładać możliwie najszybciej, a jeśli dysponujesz plandeką lub tarpem, to rozłóż go najpierw i dopiero pod plandeką rozkładaj namiot. Dzięki temu unikniesz zawilgocenia wnętrza namiotu, akcesoriów i bagaży. 

Dodatkowa plandeka rozłożona pod namiotem zapobiegnie zawilgoceniu namiotu od podłogi. Warto jej użyć, by cieszyć się suchym i przyjemnym miejscem do odpoczynku i spania! 

Pamiętaj o dokładnym naciągnięciu linki namiotowej i zamknięciu okien. Dobrze naciągnięty tropik ochroni wnętrze Twojego namiotu przed wilgocią w czasie deszczu, a także przed kondensacją pary wodnej. 

Jeśli ulewa jest naprawdę duża lub byłeś zmuszony do rozstawienia namiotu w niesprzyjających warunkach, to najlepszym rozwiązaniem będzie okopanie obozowiska (oczywiście o ile jest to możliwe. Wiele pól kempingowych nie pozwala na okopywanie). Użyj saperki do wykopania wokół namiotu niewielkiego rowu, który będzie pełnił funkcję rynny i odprowadzi spływającą wodę z dala od namiotu. Rów warto poprowadzić do najniższego punktu i wskazać wodzie drogę ujścia. Oczywiście należy przy tym szanować innych biwakowiczów i nie dopuścić do sytuacji, w której deszczówka ominie Twój namiot, ale skieruje się prosto na teren obozowiska sąsiada. 

Niezwykle istotny jest także proces suszenia namiotu i całego ekwipunku. Najlepiej robić to na otwartej przestrzeni pod gołym niebem. Gdy ustąpią opady, namiot warto otworzyć na oścież i wynieść z niego wszystkie zawilgocone rzeczy. Mokre śpiwory, odzież i ręczniki dobrze jest rozwiesić na sznurkach na bieliznę. Do słońca można wystawić krzesła, maty i inne akcesoria. Materacy nie należy wystawiać bezpośrednio na słońce – można je zostawić w cieniu i oprzeć o pień drzewa. Po burzy należy sprawdzić czy namiot nie został uszkodzony przez wiatr i spadające gałęzie lub szyszki, albo towarzyszący burzy grad. Linki należy naciągnąć, poprawić maszty i mocowanie namiotu. Koniecznie trzeba też zajrzeć pod spód namiotu. Jeśli okaże się, że pod podłogą zgromadziła się woda, która nie znajduje ujścia, to warto przenieść namiot w suche miejsce. 

Biwakowanie w deszczu nie należy do najprzyjemniejszych scenariuszy, ale jeśli dobrze przygotujesz się do swojego wyjazdu, to żadna burza nie będzie Ci straszna! Skorzystaj z naszych porad, a w odpowiedni sprzęt zaopatrz się w sklepie Decathlon. Tak przygotowany możesz spokojnie wyruszać na spotkanie z przygodą.