Opony bezdętkowe – wszystko, co warto wiedzieć

Opony pozbawione dętki, inaczej znane jako tubeless charakteryzują się wyjątkową konstrukcją. Przede wszystkim jak sama nazwa wskazuje, są pozbawione klasycznej dętki, co prowadzi do wielu zalet. Wpływa na zachowanie opony zamontowanej na obręczy, a także gwarantuje wyższą odporność na drobne uszkodzenia, które mogą wystąpić w trakcie jazdy. Do tej pory tego typu opony były stosowane głównie w samochodach i motocyklach.

Początki tego rodzaju ogumienia dla rowerów sięgają roku 2001. Wtedy to po raz pierwszy opatentowany został system bezdętkowy, który od tego czasu jest systematycznie rozwijany. Producenci wprowadzają na rynek coraz to ciekawsze rozwiązania, które mają na celu zapewnić jeszcze większy komfort przemieszczania się jednośladem.

Brak dętki to wbrew pozorom nie jest jedyna różnica pomiędzy oponami tubeless a klasycznymi. Opona wyróżnia się także wykonaniem, sposobem montażu, zastosowaną mieszanką gumy i odpornością na uszkodzenia.

Opony bezdętkowe do roweru są wykonane z lepszej jakości materiału. Mieszanka gumy jest bardziej odporna na uszkodzenia, a dodatkowo dzięki uszczelnieniu specjalnym mleczkiem trudniej o przebicie opony. Rower, w którym wykorzystywane jest tego rodzaju ogumienie, może w efekcie posłużyć przez dłuższy czas. Najłatwiej rozpoznać systemy bezdętkowe po oznaczeniach. Producenci najczęściej na swoich produktach stosują skróty TLR, TLE, TR lub UST. Różnią się w zależności od marki, która stoi za konkretną oponą.

Opona montowana jest bezpośrednio na dedykowanej obręczy. Konieczne jest posiadanie specjalnej felgi do opon bezdętkowych, która wyróżnia się wyższym profilem i możliwością osadzenia opony głębiej. Felga ma wentyl, który umożliwia wprowadzenie powietrza bezpośrednio do wnętrza koła. Sama opona korzysta również z uszczelniacza pod postacią mleczka kauczukowego. Pomaga nie tylko utrzymać ciśnienie w oponach, ale także chroni je przed drobnymi uszkodzeniami. Powietrze utrzymuje także specjalna taśma, położona na całej obręczy.

Jednoślady wyposażone w opony pozbawione dętki wyróżniają się wieloma zaletami. Zarówno w modelach MTB, jak i szosowych takie ogumienie sprawdza się doskonale. Najważniejsze plusy to:

– Wyższa trwałość. Lepszej jakości guma i dodatkowe uszczelnienie sprawiają, że opony są odporne na mikroskopijne uszkodzenia. Jazda po trudnym terenie czy podjazdy na krawężniki nie powinny skutkować uszkodzeniem ogumienia.
– Lepsze utrzymywanie powietrza. Klasyczne opony z dętką mają tendencję do szybkiej utraty powietrza. Bardzo często przed każdą podróżą niezbędne jest uzupełnienie powietrza w kołach. System tubeless eliminuje ten problem i pozwala cieszyć się odpowiednim ciśnieniem w oponach przez długi czas.
– Lepsza przyczepność. Najbardziej wymagający rowerzyści docenią także lepsze prowadzenie jednośladu. Z uwagi na pracę przy niższym ciśnieniu, opona jest bardziej elastyczna i lepiej zachowuje się na każdego rodzaju nawierzchni. Plusem jest także fakt, że bieżnik lepiej przylega do podłoża. Jest to szczególnie zauważalne przy dużych prędkościach, gdy właściwa trakcja jest szczególnie potrzebna.
– Niższa waga. Przewagą nad oponami dętkowymi jest także niższa masa ogumienia. W niektórych przypadkach opony bezdętkowe pozwalają zaoszczędzić nawet 0,5 kg. Dla najbardziej wymagających rowerzystów może mieć to bardzo duże znaczenie. Pomaga bowiem osiągnąć lepsze czasy na zawodach i zyskać przewagę nad konkurencją.

Mimo wielu zalet opony tego typu posiadają pewne wady. Warto również wziąć je pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o wyborze ogumienia dla swojego jednośladu. Do wad można zaliczyć:

– Skomplikowany montaż. Systemy bezdętkowe charakteryzują się bardziej problematycznym montażem. Wymagają bowiem właściwego osadzenia opony na obręczy, wprowadzenia specjalnego płynu zwanego uszczelniaczem i prawidłowego sposobu pompowania. Osoby, które chcą samodzielnie założyć oponę po raz pierwszy, muszą przygotować się na możliwość spotkania wielu problemów w trakcie. Opony tubeless wymagają również zaopatrzenia się w wiele akcesoriów montażowych.
– Konieczność systematycznej jazdy na rowerze. Systemy bezdętkowe wymagają również regularnej jazdy jednośladem. Nie sprawdzą się u osób, które sporadycznie poruszają się na rowerze. W takim przypadku mleczko uszczelniające zbierze się w dolnej części koła i zaschnie, przez co przestanie pełnić swoją funkcję. W efekcie opona straci swoje właściwości i konieczna będzie jej naprawa.
– Wyższa cena. Systemy bezdętkowe używane w rowerach są coraz tańsze, ale nadal droższe niż klasyczne opony z dętką. Decydując się na koła bez dętki poza oponą, niezbędny może być również zakup odpowiedniej obręczy. Dodatkowo występuje konieczność zakupu akcesoriów montażowych, które także wpływają na wyższą cenę całości.

W wielu przypadkach tak. Odporne na przebicie, oferujące szczelność i gwarantujące lepszą przyczepność do podłoża opony bezdętkowe są dla wielu cyklistów znakomitym wyborem. Zwiększają komfort poruszania się jednośladem i pozwalają na pokonywanie nawet bardzo długich dystansów. Warto jednak pamiętać, że sprawdzą się tylko dla osób często jeżdżących na rowerze. Wymagają regularnej eksploatacji, aby zachowały swoje właściwości. Przy częstych wyprawach rowerowych zauważona zostanie także odporność na przebicia i trwałość, które zrekompensują wyższą cenę opon.

W sytuacji, gdy intensywnie korzystasz ze swojego jednośladu lub startujesz w zawodach to czymś całkowicie oczywistym będzie postawienie na modele tubeless. Sprawdzą się lepiej niż koła z dętką i pomogą zachować komfort i bezpieczeństwo w trakcie jazdy. Wystarczy jedynie dopasować rozmiar opon i sięgnąć po topowe modele o najlepszych parametrach. Dzięki temu opony bezdętkowe będą stanowiły wsparcie na każdej trasie.