Jak przebiega trasa rowerowa Gdańsk - Hel?

Pętla Zatoki Gdańskiej powstała jako nowy pomysł na promocję turystyki rowerowej w województwie pomorskim. To połączenie zarówno nowych, jak i już istniejących odcinków dróg rowerowych, które prowadzą od Helu, przez Puck do Gdańska i Krynicy Morskiej. Łączna długość ścieżki wynosi 150 kilometrów. Głównie są to właśnie drogi dla rowerzystów oraz dla osób zainteresowanych wycieczkami turystycznymi pieszo. 

Cała ścieżka rowerowa Gdańsk - Hel jest bardzo dobrze oznakowana. Składa się na nią kilka odcinków. Między Helem a Swarzędzem znajduje się szlak R10, który jest połączeniem pierwszego miasta z EuroVelo 10. Jest to europejska trasa, która biegnie wokół akwenu Bałtyku. W przypadku miast, czyli Gdyni, Gdańska oraz Sopotu, trasa biegnie po sieci miejskich dróg rowerowych, w tym między innymi promenady nadmorskiej. Następnie, końcowy fragment po Mierzei Wiślanej, z Jantaru do Krynicy Morskiej, jest ponownie szlakiem R10. 

Początkiem trasy są pomosty znajdujące się na końcu Cypla Helskiego. Pierwsze 35 kilometrów to wycieczka wybrzeżem Mierzei Helskiej. Na początku przejeżdża się 8 kilometrów z Helu do Juraty. Jest to popularna trasa. W końcu na Półwyspie Helskim znajduje się latarnia morska, która często jest kolejnym punktem dla osób zwiedzających tego typu miejsca. Z pewnością nie jest zaskakujące zobaczenie kogoś, kto przyjechał w ten sposób rowerem z Sopotu na Hel. Warto też obejrzeć promenadę w Zatoce Puckiej w Jastarni.

W międzyczasie przebywa się drogę od Władysławowa do Pucka. Pokryta jest kostką Bauma i dość równa. Przejazd nią nie powinien sprawić problemu właściwie nikomu, nawet osobom początkującym na rowerze. Między Puckiem a Kosakowem można znaleźć asfaltową drogę, która zmienia się w twardą drogę leśną obok Osady Łowców Fok w Rzucewie. Następnie skręca się w okolice rezerwatu przyrody Beka. Gdy będziesz jechać od Swarzewa, zauważysz już znaki tras EuroVelo nr 10 i 13. Na tej drodze znajdziesz sporo wiat, które zapewniają schronienie przed upałem i deszczem.

Mając już za sobą takie miejscowości jak Władysławowo czy Jurata, mapa pokazuje kolejne miejsca. Jest to spora atrakcja, gdyż mowa o Gdyni, Sopocie i Gdańsku. W miastach znajduje się rozbudowana sieć miejskich dróg dla rowerów o twardej nawierzchni. Co warto zobaczyć w Gdyni? Przede wszystkim Skwer Kościuszki oraz Molo Południowe. Przy porcie cumują żaglowce oraz statki. 

Przejeżdżając dalej, do Sopotu, warto przeznaczyć rowerowy czas na różne atrakcje turystyczne do zwiedzenia. Pamiętaj tylko, by jednoślad był dobrze chroniony, gdy go gdzieś zostawiasz, na przykład zabezpieczeniem rowerowym. Dobrym pomysłem jest odwiedzenie sopockiego molo. Warto też wybrać się na trasę wokół całego Trójmiejskiego Parku Narodowego. W sezonie letnim przebywają tam zarówno piesi, jak i rowerzyści. 

W stolicy pomorskiego województwa warto zatrzymać się na chwilę w pobliżu Głównego Miasta, jak i zajrzeć do Bazyliki Mariackiej. Dobrym pomysłem jest także wycieczka do fokarium. 

Ostatni etap drogi wzdłuż Morza Bałtyckiego wiedzie do Krynicy. Biegnie wzdłuż polskiego wybrzeża Bałtyku. Jest to dość długa trasa, która wynosi 78 kilometrów. Biegnie przez lasy i można nią jechać dalej, do Piasków, które znajdują się przy granicy polsko-rosyjskiej. Droga została oddana w 2019 roku i jest bardzo dobrze odseparowana od ruchu samochodowego. 

Pokonywanie swoich ograniczeń i zwiedzanie nowych miejsc na rowerze to doskonały sposób na aktywne spędzanie czasu. Niezależnie od tego, czy Twoim następnym celem będzie trasa rowerowa Gdynia - Hel, czy może Sopot-Krynica Morska, mamy nadzieję, że droga będzie dla Ciebie satysfakcjonująca! Jeśli planujesz wyprawę rowerową, warto wcześniej sprawdzić ofertę Decathlon i zakupić niezbędne akcesoria rowerowe.