Posiadanie kampera wiąże się z tym, że trzeba go odpowiednio przyszykować okresu zimowego. Sprawdź jak przygotować przyczepę kempingową na zimę!
Caravaning to bardzo popularna forma turystyki motorowej, która zakłada wykorzystanie kampera lub przyczepy kempingowej jako miejsca noclegowego. Z reguły jednak z obu tych rodzajów pojazdów można korzystać tylko w sezonie letnim i ewentualnie wiosennym oraz jesiennym. Co w takim razie zrobić z przyczepą, by dobrze przetrwała zimę?
Zima to naprawdę trudny okres dla przyczepy kempingowej. Problematyczne są przede wszystkim niskie temperatury w połączeniu z obecnością ewentualnej wilgoci. Negatywnie wpływają też na możliwość doczyszczenia przyczepy z zewnątrz, więc o dobrym przygotowaniu swojego domu na kółkach do zimowania zawsze warto pomyśleć z pewnym wyprzedzeniem.
Jeśli chodzi o zewnętrzną część przyczepy, to może czekać nas nieco pracy. Przede wszystkim trzeba ją dokładnie umyć, by usunąć z niej cały kurz i brud, który zebrał się w trakcie sezonu letniego. Do takich porządków konieczne może być wykorzystanie specjalnych płynów. Niestety chemia używana do czyszczenia przyczepy jest niebezpieczna dla gleby. Dlatego najlepiej przyczepę będzie umyć na specjalnej myjni samoobsługowej przeznaczonej dla samochodów ciężarowych. Tam bez problemu można usunąć wszystkie zabrudzenia z karoserii, w tym z dachu.
Kolejna ważna kwestia to wybranie miejsca, w którym przyczepa będzie zimowana. Najlepiej jest trzymać ją oczywiście w garażu, gdzie nie będzie narażona na wpływ czynników atmosferycznych. Nie każdy jednak dysponuje garażem lub choćby wiatą i trzeba odpowiednio zabezpieczyć przyczepę, w razie sytuacji gdy spadnie śnieg. W tym celu najlepiej będzie wykorzystać specjalny pokrowiec. Jego wybór jest naprawdę ważny, gdyż zwykła plandeka nie zda tego sprawdzianu. Pokrowiec na przyczepę musi być bowiem wentylowany i wykonany z odpowiedniego materiału, co zapewni odpowiednią cyrkulację powietrza pod swoją powierzchnią, a do tego ochroni przed deszczem, śniegiem, czy nawet uszkodzeniem karoserii przyczepy. Co ważne, pokrowiec powinien trafić jedynie na czystą i dokładnie umytą przyczepę.
Na zewnątrz przyczepy z rzeczy, o które trzeba zadbać, znajdują się też opony. Długie stanie na kołach jest bowiem bardzo niekorzystne dla opon, które mogą po pewnym czasie zacząć się odkształcać. Dlatego dobrym rozwiązaniem, jeśli nie zamierzamy korzystać z przyczepy przez całą zimę, jest umieszczenie jej na specjalnych podnośnikach i podporach. Ustawienie przyczepy na zimę z pomocą takich podpór to świetny sposób na ochronę opon przed odkształceniem po długim czasie w bezruchu.
Oczywiście konserwacja przyczepy powinna dotyczyć też wnętrza. Tam pracy może być więcej, gdyż w końcu wnętrze służy nam na co dzień podczas wycieczek ze swoją przyczepą. Tutaj również trzeba będzie dokładnie posprzątać. Najlepiej będzie zacząć we względnie ciepły dzień. Jeśli wtedy umyjemy dokładnie całą przyczepę od środka, to powinna w miarę sprawnie stać się sucha, co również jest bardzo ważna, gdyż wilgoć to świetne miejsce do rozwoju grzybów, bakterii i innych drobnoustrojów.
Sprzątając, trzeba też oczywiście usunąć z wnętrza wszystko to, co jest tam niepotrzebne. Mowa tu więc przede wszystkim o resztkach jedzenia, ale też np. materacach, pościeli czy osobistych rzeczach używanych w trakcie wyjazdów kamperem. W ten sposób można uchronić się od żerujących w takich miejscach gryzoni, czy też powstania nieprzyjemnych zapachów. Po wyczyszczeniu wszystkiego dobrym pomysłem jest też pozostawienie szafek i wszystkich szuflad otwartych, co również ograniczy zbieranie się wilgoci w tych miejscach.
Wrażliwym punktem w trakcie zimy są też wszystkie instalacje w przyczepie oraz jej akumulatory. W wypadku baterii minimum to naładowanie ich do pełna. Jeśli to możliwe dobrze jest jednak je wyjąć i podłączyć na stałe do ładowania. W ten sposób pozostaną one w dobrym stanie. Co do instalacji trzeba przede wszystkim odłączyć butlę z gazem i pozbyć się jego reszty z instalacji. Aby to zrobić, wystarczy zapalić na chwilę kuchenkę. Sama butla gazowa może jednak pozostać na zimę w przyczepie.
Oprócz tego trzeba też w całości opróżnić bojler, rury, a także spłuczkę i kasetę w toalecie. Wszelką wodę należy po prostu wylać, a rury do tego warto przedmuchać powietrzem tak, by mieć pewność, że cała wilgoć została z nich usunięta. Na sam koniec warto sporo uwagi poświęcić lodówce. W niej kategorycznie nie powinno przechowywać się czegokolwiek w czasie, gdy przyczepa będzie nieużywana. Do tego po opróżnieniu i dokładny umyciu powinno się ją pozostawić otwartą, by nie zaskoczyć się po poczuciu nieprzyjemnego zapachu z jej wnętrza.
O ile powyższe rzeczy w zupełności wystarczą, by przygotować naszą przyczepę do trudnego okresu zimowego, tak można zawsze zrobić coś więcej. Jeśli będzie zimować pod chmurką, to warto ją regularnie odwiedzać, przeglądać czy jakieś gryzonie nie zrobiły sobie w niej domu, a także otwierać okna, przewietrzyć przyczepę. W razie intensywnych opadów śniegu warto z kolei poświęcić chwilę na oczyszczenie dachu, który przy zbyt dużej jego ilości może po prostu nie wytrzymać. Aby mróz nie zrobił spustoszenia poprzez zamrożenie elementów przyczepy, warto zainwestować w pochłaniacze wilgoci i rozmieścić je we wnętrzu.
