Odżywianie biegacza – dlaczego biegacz nie powinien jeść, a się odżywiać?
W ostatnich latach coraz popularniejsza staje się moda na odżywianie, a nie jedzenie. Polega na skutecznym dostarczaniu organizmowi wszystkich potrzebnych składników odżywczych, a nie na zwykłym zaspokajaniu głodu “byle czym”. Tę zasadę mocno wzięli sobie do serca biegacze krótko i długodystansowi przy komponowaniu swoich diet. Podczas treningów i startów potrzebują mnóstwo energii, której nie da się zdobyć jedząc wysoko przetworzone produkty zawierające puste kalorie.
Każdy, kto trenuje, doskonale zna zasadę “20/80”. Oznacza ona, że na chudnięcie oraz wyrabianie mięśni ćwiczenia wpływają w 20 proc., a zdrowe odżywianie się w 80 proc. Dieta biegacza powinna być więc bogata w węglowodany, białko i zdrowe cukry oraz tłuszcze. Dodatkowo biegacze powinni jeść co 2-3h, zanim jeszcze poczują głód. Jeśli zaczniesz jeść dopiero w momencie odczuwania głodu, to oznacza, że twój organizm już mógł zacząć odkładać zapasy tłuszczu na “chude czasy”. Czemu? Ponieważ dostał “informację”, że pożywienia po prostu nie ma – a energię trzeba skądś czerpać. Regularne i zdrowe jedzenie to podstawa, inaczej biegając możemy zasłabnąć albo zwyczajnie przepalić mięśnie.