Bieszczady jesienią – kiedy jechać?
Latem Bieszczady są tłumnie odwiedzane przez turystów zarówno z Polski, jak i zza granicy. Malownicze krajobrazy, nietrudne do zdobycia szczyty i widokowe szlaki działają jak magnes. Dlatego, jeśli chciałbyś zobaczyć naprawdę puste i dzikie Bieszczady, to lepiej wybierz się w ten region jesienią.
– Wrzesień: to idealna pora na zorganizowanie sobie wyprawy w Bieszczady. Na trasach i w schroniskach jest już mało ludzi, a pogoda wciąż sprzyja wypoczynkowi na świeżym powietrzu. Noce są już chłodne, więc jeśli planujesz nocleg pod namiotem, to koniecznie powinieneś zadbać o solidne wyposażenie.
– Październik: na tych, którzy zdecydują się dotrzeć w Bieszczady w październiku, będzie czekała piękna złota jesień. Przepięknie wybarwione liście bieszczadzkich lasów i zachwycające kolorami połoniny zrobią wrażenie na każdym turyście. W październiku poranki są chłodne, ale schodząca nad ranem ze szczytów mgła maluje niezwykłe krajobrazy. Dni są coraz krótsze, więc trasy warto planować tak, żeby swobodnie móc dotrzeć na miejsce noclegu przed zapadnięciem zmroku.
– Listopad: jeśli chcesz zobaczyć zachwycającą jesień w Bieszczadach, to wybierz na wycieczkę raczej wrzesień lub październik, listopad może powitać Cię niekorzystną pogodą. Nie zdziw się, jeśli oprócz deszczu w górach poprószy śnieg lub złapie przymrozek. Pochmurne i deszczowe dni nie są o tej porze niczym niezwykłym, ale jeśli takie warunki nie przeszkadzają Ci wędrować, to śmiało. Zaopatrz się w dobry sprzęt i zdobywaj bieszczadzkie szczyty.