Trasa na Morskie Oko – przebieg i długość szlaku. Poradnik turystyczny

Miejscem, w którym zwykle rozpoczyna się standardowa i najczęściej wybierana droga na Morskie Oko, jest Palenica Białczańska. Mieści się tam wejście na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego, od którego zaczyna się trasa. Stamtąd droga wiedzie głównie asfaltem i ciągnie się przez prawie 8 kilometrów. To ile się idzie na Morskie Oko jest oczywiście kwestią indywidualną, jednak można przyjąć, że średnio droga ta zajmuje 2,5 godziny marszu. Jest to więc całkiem długa wycieczka, na którą warto przeznaczyć cały dzień.

Trasa jest znakowana: nad Morskie Oko prowadzi czerwony szlak pieszy. Przy różnicy wysokości wynoszącej poniżej 500 metrów pokonanie tej trasy nie stanowi najmniejszego wyzwania dla średnio zaprawionego piechura, chyba że to osoba nielubiąca tłoku, to wtedy problemy będą większe, bo to zdecydowanie najchętniej wybierana droga w Tatrach.

Ile się jedzie na szlak prowadzący do Morskiego Oka? Z centrum Zakopanego do Palenicy jedzie się w zależności od sezonu około 30-40 minut. Jeśli jednak kierujesz się na Morskie Oko wprost z trasy z Krakowa, możesz dotrzeć na miejsce, omijając Zakopane. Wystarczy, że skierujesz się w stronę Bukowiny Tatrzańskiej. Wówczas trasa skróci się o kilka minut.

Żadna z tras na Morskie Oko nie jest trudna – wszystkie można zdobyć z marszu, nie wyróżniając się wcale ponadprzeciętną kondycją. Można sobie jednak – dosłownie i w przenośni – zrobić trochę pod górę, wybierając jedną z dwóch tras alternatywnych. Obie będą odpowiednie dla rodzin z dziećmi w wieku szkolnym, a druga z propozycji może uchodzić za trudną dla młodszych uczestników wyprawy.

– Wariant pierwszy to wydłużenie drogi przez Rusinową Polanę. Trudność polega raczej na dołożeniu odległości, ale atutem jest fakt, że omija się dość długi kawałek asfaltu i na czerwony szlak można wejść dopiero przed Wodogrzmotami Mickiewicza.

– Bardziej zaawansowani mogą wybrać trudniejszą trasę przez Dolinę Pięciu Stawów. Szlak odchodzi od czerwonego przy Wodogrzmotach i dokłada parę kilometrów, trochę przewyższeń, a przede wszystkim masę pięknych widoków. Trasa ta jest też często mniej oblegana przez turystów.

Droga na Morskie Oko w każdym innym wariancie niż podstawowy przynajmniej w części prowadzi po kamiennych stopniach albo ścieżkach.

Jeśli planujesz dojechać do początku trasy autem, zapewne interesować Cię będzie parking. Morskie Oko w swojej okolicy posiada dwa główne parkingi. Są one zlokalizowane przy Łysej Polanie i w Palenicy Białczańskiej. Nie jest jednak tajemnicą, że często, nawet już we wczesnych godzinach porannych, są już znacznie zapełnione. By móc zostawić samochód na cały dzień, należy także uiścić opłatę. Ta waha się w przedziale od 50 do prawie 80 złotych w zależności od dnia, obłożenia czy sposobu rezerwacji miejsca.

Jednak podróż autem nie jest jedyną możliwością, by dotrzeć na szlak na Morskie Oko. Jak dojechać w inny sposób? Rozważ przejazd busem. Z Zakopanego odjeżdżają one co parę minut i dojeżdżają do samego punktu startowego. Opłata nie jest duża, a na dodatek nie musisz martwić się, czy znajdziesz miejsce parkingowe. 

Główną trudnością trasy nad Morskie Oko jest fakt, że prowadzi ona praktycznie cały czas w słońcu.

Zaplanuj wyjście tak, żeby nie maszerować w największym skwarze. Obowiązkowo zastosuj krem z filtrem, chroń głowę, a jeśli chcesz być jeszcze bezpieczniejszy, kup odzież z filtrem UV. Przydadzą się też okulary przeciwsłoneczne.

Przy drodze możesz odpocząć w kilku miejscach. Wysoka temperatura na asfaltowej drodze jest odczuwalna jeszcze wyraźniej, niż na leśnej ścieżce.

Po wyjściu na Morskie Oko schronisko PTTK będzie stało otworem. Ważnym punktem odpoczynku jest położony 1,5 km przed celem wędrówki pawilon. Tutaj kończą trasę góralskie fasiągi, a za niedrobną opłatą można zakupić kilka pamiątek.

Do Morskiego Oka nie można dojechać rowerem. To znaczy – fizycznie byłoby to nie tylko wykonalne, ale nawet niezbyt wymagające, jednak ze względu na duże natężenie ruchu pieszego dyrekcja TPN-u wprowadziła zakaz poruszania się rowerami po tej drodze.

Dla każdego górołaza jest jasne, że jeśli jakiś szlak jest prosty lub zatłoczony, to trzeba go pokonać zimą – ludzi jest mniej, atrakcji więcej, a zwykle też stopień trudności rośnie. Akurat jeśli chodzi o poziom wymagań technicznych, to zmienia się niewiele, chyba żeby uwzględnić sam czynnik chłodu, bo droga dalej nie robi się skomplikowana.

Warto jednak dodać, że na Morskie Oko zimą nie da się przejść od Doliny Pięciu Stawów, ponieważ niebieski szlak, który łączy szlak czerwony z Doliną, jest zamknięty między 1 grudnia a 15 maja. Powodem zamknięcia jest chęć dbałości o dobrostan zwierząt.

Jeśli jesteś osobą dorosłą i masz przynajmniej przeciętną kondycję, to w zasadzie nie jest Ci potrzebne żadne przygotowanie kondycyjne. Dzieci w wieku szkolnym powinny najpierw spróbować wędrówki na krótszym szlaku – 8 kilometrów w jedną stronę może okazać się męczące.

Warto jednak spakować do plecaka kilka akcesoriów, które mogą przydać się podczas wędrówki:

– Czapka, kapelusz, zasłona na wózek, krem z filtrem, okulary i wszystko inne, co pozwoli uchronić się przed poparzeniami słonecznymi.

– Warto mieć ze sobą środek na komary i kleszcze.

– Butelki z wodą i drobne przekąski, a także pieniądze, by zjeść posiłek na miejscu i móc zaopatrzyć się w kilka pamiątek.

– Choć trasa jest prosta, to możesz wziąć ze sobą kije trekkingowe. Kolana i biodra mogą w trakcie wycieczki dać o sobie znać. Nawet lekkie ich odciążenie przynosi ulgę.

– Aparat fotograficzny! Możesz być pewien, że będziesz mieć wiele zapierających dech w piersiach widoków do uwiecznienia.

Wyprawa na Morskie Oko, czyli do największego jeziora w Tatrach, to element obowiązkowy dla turystów. Przed wejściem na szlak warto zapoznać się z aktualnymi informacjami lokalnymi oraz prognozą pogody. Morskie Oko warto zobaczyć choć raz w życiu. Jego piękno na pewno na długo zostanie w Twojej pamięci.