Propozycje tras rowerowych w Krakowie i Małopolsce

Poza głównymi ścieżkami, które wystarczyło tylko wyznaczyć w śladzie istniejących chodników (planty, bulwary) lub infrastruktury technicznej (wały), w Krakowie powstały też ambitne ścieżki – głównie wzdłuż nowych i remontowanych dróg, a także spora ilość kontrapasów. Są na nich stacje napraw rowerów, w których nie brakuje narzędzi, pompki działają, a wieszaki rowerowe umożliwiają powieszenie roweru. 

Po samym Krakowie możesz jeździć dowolnym rowerem miejskim czy trekkingiem. Poza miasto zdecydowanie przyda się już coś wygodnego – od roweru trekkingowego przez MTB i gravel, dzięki którym łatwiej będzie pokonywać wyboiste drogi.

Chcąc jeździć rowerem po Krakowie, można odkryć całkiem sporo szlaków rowerowych. Przy okazji też zobaczysz ciekawe atrakcje położne na przykład przy wiślanych wałach. Przydać może Ci się mapa ścieżek rowerowych. Kraków, jako jedne z większych miast, może przytłoczyć, jeśli odwiedzasz je pierwszy raz. Na szczęście dzięki mapie będziesz mieć pewność, że się nie zgubisz.

Jeśli chodzi o najciekawsze trasy rowerowe w Krakowie, przeznaczone przede wszystkim dla turystów, warto wybrać właśnie tą. Start vis-a-vis Wawelu i cały czas bulwarem i wałem przeciwpowodziowym do opactwa w Tyńcu. Kiedy jedzie się tędy pierwszy raz, łatwo jest się zachwycić widokiem na trasę zalewową Wisły, widoczne na drugim brzegu klasztory i po prostu spokój tak wyraźnie kontrastujący ze zgiełkiem punktu startowego.

Warto pamiętać, że nie ma tu ani wzniesień, ani zjazdu z asfaltu, a ruch – szczególnie przy dobrej pogodzie – jest naprawdę spory. To pozycja obowiązkowa tak samo jak Wawel czy Sukiennice. Wręcz klasyka krakowskiego roweru. Jeśli będziesz mieć siły, możesz też z Tyńca wybrać się do Skawiny.

W XIX wieku wokół Krakowa wzniesiono fortyfikacje. Przy niektórych fortach i obiektach wojskowych wyznaczona została trasa i jej rowerowy wariant „Ku Niepodległości”. Tak naprawdę trasa sporo wyjeżdża poza Kraków, ale w wariancie zmodyfikowanym przez użytkowników tak, żeby dało się ją wygodnie pokonać trekkingiem, to i tak tylko około 30 kilometrów. Niektóre odcinki są trudniejsze do przejechania, lecz na pewno warto, gdyż trasa łączy w sobie walory turystyczne i historyczne.

Warto odwiedzić Nową Hutę na rowerze. Podzielona jest na dwie zapętlone trasy. Pierwsza ma niespełna 20 kilometrów i sprawdzi się na wycieczkę z dziećmi. Druga, większa, to blisko 60-kilometrowa trasa, która okrąża całą Nową Hutę. Wśród ciekawych miejsc na trasie warto wymienić Aleję Róż, Akwarium, Dworek Jana Matejki czy forty.

Centrum Krakowa, choć piękne, nie sprzyja spokojnym przejazdom, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym, kiedy do miasta napływają rzesze turystów z całego świata. Być może dlatego warto zerknąć łaskawym okiem na (w niektórych przypadkach) płaskie trasy rowerowe? Kraków oferuje dużo również na swoich obrzeżach. 

Uważa się, że WTR stanie się potencjalnie jedną z wygodniejszych tras rowerowych w Polsce. Zaczyna się w Jawiszowicach, a kończy w Szczucinie. Jeśli chodzi o atrakcje, to warto wspomnieć o stawach w Brzeszczach, Oświęcimiu, Opactwie Benedyktynów czy rezerwacie Koło w Puszczy Niepołomickiej. 

W zamyśle jest to trasa MTB ze względu na ukształtowanie terenu, ale odcinek można z powodzeniem przejechać też na trekkingu. Będzie to dość wymagające ze względu na różnice wysokości, ale i satysfakcjonujące. Cały odcinek ma 235 kilometrów. Większość jest poprowadzona drogami asfaltowymi, z rzadka tylko inną drogą utwardzoną, więc przy odrobinie samozaparcia można pokonać tę trasę na szosie.

Kąpielisko Zakrzówek oferuje łatwy dojazd z terenu Krakowa. Jest tam dość płasko, acz zdarzają się podjazdy i zjazdy, które mogą być wyzwaniem dla początkujących i najmłodszych rowerzystów. Obok znajduje się Park Twardowskiego z licznymi polanami, ścieżkami oraz skałkami czy grotami. 

O tej trasie nie można nie wspomnieć. To prawdopodobnie jedna z piękniejszych dróg widokowych dla rowerzystów. Wprawdzie trzeba wyjechać z Krakowa, żeby się na niej znaleźć, ale zdecydowanie warto to zrobić. W oryginalnym układzie to trasa pod trekking natomiast powstała już modyfikacja, która omija pewne miejsca i świetnie sprawdza się pod rower szosowy. To godne podkreślenia, ponieważ to jedna z kilku raptem tras, które faktycznie dają przyjemność, jeśli przejechać je na szosie.

Osoby nieprzyzwyczajone do krakowskiego stylu korzystania z dróg zdecydowanie powinny trzymać się ścieżek rowerowych. Warto być widocznym poprzez korzystanie z odblasków, zachować rozsądną odległość od przeszkód i innych pojazdów, a nade wszystko korzystać z infrastruktury, która coraz lepiej pozwala przemieszczać się rowerem po mieście bez wjeżdżania w paradę innym użytkownikom dróg.

Czy to wzdłuż Wisły, czy w okolicach Krakowa po trasach, które prowadzą przez Park Krajobrazowy Dolinki Krakowskie, Rezerwat Przyrody Kozie Kąty czy Puszczę Niepołomicką lub Torfowisko Wielkie Błota, w tej okolicy jest zdecydowanie gdzie jeździć rowerem. Z łatwością znajdziesz i spersonalizujesz niezliczoną ilość ścieżek, omijając drogi publiczne i tłoczne drogi, odkrywając urok pobliskich terenów.

Jeśli nie masz z kim jeździć, warto poszukać kompana do treningu typu ustawka rowerowa, możesz skorzystać z wyszukiwarki Decathlon GO.