Skitury w Beskidach to świetny pomysł na wycieczkę. Trasy skiturowe w Beskidach oferują mnóstwo ciekawych wyzwań i widoków. Gdzie warto pójść?
Beskidy to liczące ponad 600 kilometrów długości pasmo górskie, które rozciąga się od Czech aż po Ukrainę. Ich znaczna część jest położona w Polsce, gdzie dzieli się na nieco mniejsze pasma. Na tym ogromnym terenie znajduje się mnóstwo szlaków, które zadowolą zarówno początkujących, jak i doświadczonych miłośników narciarstwa. W poniższym artykule prezentujemy najlepsze trasy skiturowe w Beskidach!
Beskidy to jedno z najbardziej malowniczych pasm górskich w Polsce. Na terenie naszego kraju rozciągają się one od granicy z Czechami, przechodzą przez pogranicze polsko-słowackie i ciągną się aż po granicę z Ukrainą. Ze względu na swoją długość, w ich skład wchodzi wiele mniejszych beskidzkich pasm górskich. Wśród nich można wymienić między innymi: Beskid Śląski, Beskid Żywiecki, Beskid Mały, Beskid Sądecki, czy Beskid Niski.
Tak ogromny obszar musi być pełen wspaniałych miejsc do uprawiania skitouringu, prawda? I oczywiście tak jest. Nie sposób wymienić wszystkich szlaków skiturowych, które znajdują się w Beskidach. A można ich znaleźć naprawdę dużo. Poniżej postaramy się zaprezentować najciekawsze trasy do uprawiania skituringu, uwzględniając różne pasma wchodzące w skład Beskidów. Gdzie na skitury w Beskidach? Oto kilka propozycji!
Nasz przewodnik rozpoczynamy od wizyty w Beskidzie Żywieckim. Jedną z najważniejszych miejscowości w tym regionie jest Korbielów. Szczytem górującym nad okolicą jest natomiast Pilsko, który będzie miejscem docelowym prezentowanej trasy. Cały szlak liczy około 9 kilometrów i jest dosyć stromy. Będzie gdzie podchodzić. Trudny zostaną jednak wynagrodzone zjazdem na powrocie.
Trasa ma swój początek w Korbielowie Kamiennej, tuż obok wyciągu na Buczynkę. Tam rozpoczyna się wspinaczka, podczas której mijamy Solisko, Halę Buczynkę, aż w końcu docieramy na Halę Miziową. Warto dodać, że w to miejsce można dotrzeć również innymi szlakami – z Przełęczy Glinne lub Sopotni Wielkiej. Ta miejscówka cieszy się bardzo dużą popularnością wśród skiturowców.
Z Hali Miziowej należy poruszać się żółtym szlakiem w stronę Pilska. Jest to góra położona na granicy polsko-słowackiej. Najwyższy wierzchołek wznosi się na 1557 m n.p.m. Leży on po słowackiej stronie, około 400 metrów od polskiego wierzchołka. Jest to trasa bogata w malownicze krajobrazy. Po odpoczynku na szczycie można ponownie wrócić do Korbielowa, zjeżdżając w dół na nartach.
Trasy skiturowe w Beskidzie Żywieckim oferują jednak znacznie więcej. Trasa mająca swój początek w Sopotni Wielkiej oferuje malownicze widoki na Beskid Żywiecki, Śląski oraz Mały. Pierwszym celem na trasie jest Rysianka. Szlak wiedzie cały czas wzdłuż potoku Sopotnia. Ze względu na dużą popularność wśród skiturowców, jest on dosyć dobrze wydeptany. Tuż przed szczytem trzeba się jednak przygotować na bardziej strome podejście.
Następnym celem są Trzy Kopce. Trasa wiedzie wzdłuż granicy polsko-słowackiej i nie jest wymagająca. Nieco trudniejsze jest podejście na Palenicę, ponieważ wiedzie konsekwentnie do góry. Jest to jednak odcinek na zaledwie kilkanaście minut sprawnej jazdy. Palenica posiada na szczycie polankę, gdzie warto urządzić sobie odpoczynek, delektując się krajobrazami.
Po krótkiej przerwie pora ruszyć w stronę Pilska. Trasa prowadzi przez Halę Cudzichową. Ze szczytu Pilska można przy dobrej pogodzie dostrzec Tatry, a także jeziora: Żywieckie i Orawskie. Na koniec pozostaje jedynie zjazd na Przełęcz Glinne. Podczas niego mamy znakomitą panoramę na Babią Górę. Stamtąd można udać się do Korbielowa, który stanowi turystyczne centrum okolicy.
Przenosimy się do Beskidu Śląskiego. W tym regionie absolutną skiturową legendą jest trasa prowadząca z miejscowości Czyrne na szczyt Skrzyczne. Szlak ten jest dosyć prosty, więc znakomicie sprawdzi się w przypadku osób początkujących. Liczy on mniej więcej 10 km i obejmuje dosyć łagodne podejście oraz nieco bardziej stromy zjazd. Co warto wiedzieć o tej trasie?
Początek znajduje się przy wyciągu narciarskim w Czyrnej. W tym miejscu ruszamy w górę, trzymając się skraju pierwszej nartostrady. Czasami będzie to wymagało skręcenia w las. Trzymając się tego szlaku, docieramy do Bieńkuli. Tam musimy podążać skrajem kolejnej nartostrady. Mniej więcej na wysokości 950 m n.p.m. skręcamy w lewo w las, zostawiając za sobą trasy zjazdowe.
Następnym etapem trasy jest trawersowanie Małego Skrzycznego. W ten sposób powinniśmy dotrzeć do szlaku zielonego, który doprowadzi nas do Schroniska PTTK Skrzyczne. To główny cel naszej wyprawy, gdzie można odpocząć i się posilić. Potem pozostaje udać się w dół. Do wyboru mamy trasę niebieską, czerwoną lub czarną. Przy wyborze obowiązkowo należy uwzględnić swoje umiejętności.
Teraz propozycja pochodząca prosto z Beskidu Sądeckiego. Trasa Baranowiec – Łabowska Hala – Baranowiec jest przeznaczona dla średniozaawansowanych narciarzy. Liczy ona dokładnie 13,3 km długości oraz przewiduje 639 metrów przewyższeń. Na jej pokonanie warto sobie zarezerwować około 7 godzin. Jak dokładnie przebiega ten szlak?
Trasa rozpoczyna się przy szlabanie leśnym w Baranowcu. Tam naszym zadaniem jest dotrzeć do skrzyżowania z drogą leśną, gdzie powinniśmy skręcić w prawo. Podążając tą drogą, w pewnym momencie dojdziemy do szlaku żółtego, na który musimy skręcić. Kolejne kilometry konsekwentnie prowadzą pod górę. Na szczycie grzbietu należy skręcić na szlak czerwony, który doprowadzi nas do Schroniska na Łabowskiej Hali. To idealne miejsce, aby nieco odpocząć.
Od schroniska tylko jedna droga kieruje się w dół. Właśnie nią należy się udać. Po około jednym kilometrze docieramy do rozwidlenia, na którym należy skręcić w lewo. Tym samym szlakiem cały czas kierujemy się w dół, aż w pewnym momencie dotrzemy do punktu, którym już szliśmy pod górę. Od tego momentu, po własnych śladach kierujemy się w stronę szlabanu.
Druga trasa z regionu Beskidu Sądeckiego obejmuje odcinek pomiędzy Zeleźnikową a Suchą Strugą. Liczy on sobie aż 22,6 km, co czyni go dosyć dużym wyzwaniem. Na taką wycieczkę warto wybrać się z instruktorem. Co ciekawe, suma przewyższeń nie jest jednak bardzo duża. Wynosi ona około 600 metrów. Ze względu na długość jest to jednak trasa skierowana dla średniozaawansowanych narciarzy. Jej przejście zajmuje około 12 godzin.
Start jest ulokowany w miejscowości Żelaźnikowa Mała. To właśnie tam szlak zielony skręca z drogi publicznej w las. Po zejściu w drogę leśną trasa zaczyna piąć się w górę. Cały czas podążając zielonym traktem, mijamy Maliniki, Wilcze Doły oraz Ostrą. Powinniśmy iść nim aż do skrzyżowania ze szlakiem czerwonym. Tam skręcamy w prawo i podążamy nim aż do Schroniska na Cyrli.
Tam można urządzić sobie dłuższą przerwę i uzupełnić brakujące kalorie. Po odpoczynku należy kontynuować trasę, cały czas podążając czerwonym szlakiem. W pewnym momencie odbije on do lasu. My jednak powinniśmy pozostać na drodze głównej. Tą drogą należy zjeżdżać w dół aż do Zamku Ryterskiego. Odcinek ten może być momentami stromy, więc trzeba uważać.
Planujesz swoją pierwszą wyprawę skiturową w Beskidy? A może masz już doświadczenie, ale potrzebujesz wymienić sprzęt na nowy? Niezależnie od celu, który Ci przyświeca, zachęcamy do zapoznania się z ofertą sklepu narciarskiego Decathlon. Znajdziesz u nas szeroki wybór nart skiturowych przystosowanych do uprawiania skituringu, a także odzież skiturową i inne akcesoria. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy!
