Odkryj stoki narciarskie na Śląsku! Przewodnik po miejscach na narty w regionie, od Wisły po Zieleniec
Śląsk – i Górny, i Dolny – to tak naprawdę regiony dla miłośników sportów zimowych. Ma to swoje jasne i ciemne strony: jasne – dużo stoków, często całkiem nieźle przygotowanych. Ciemne – przede wszystkim spore zainteresowanie i nierzadko wysokie ceny.
Stoki na Śląsku są popularne, zwłaszcza w okresie ferii. Niestety idzie to w parze nierzadko z mocno już doświadczoną czasem infrastrukturą, bo choć poszczególne ośrodki starają się w miarę możliwości dokonywać modernizacji, to część stoków po prostu już odstaje od dzisiejszych standardów. Z tym samym problemem borykają się także wyciągi narciarskie. Śląskie to województwo, które jednak warto odwiedzić, pomimo drobnych niedogodności.
Stoki narciarskie na Śląsku w większości powstają na naturalnych wzniesieniach, więc część z nich cechuje się swego rodzaju nieprzewidywalnością. To, jak się będzie po nich jeździło, może zależeć od rodzaju podłoża czy lokalnych warunków. To nie są poważne utrudnienia, ale w porównaniu ze sztucznymi stokami wprawny narciarz i snowboardzista może już wyczuć różnicę.
Położenie w regionach górskich daje też szansę na tworzenie tras o różnym poziomie trudności – często w ramach jednego skipassu można spotkać szlak zjazdowy dla początkujących, a nieopodal dla zaawansowanych narciarzy.
Na Górnym Śląsku – choć to tak naprawdę już obszar Śląska Cieszyńskiego i Beskidu Żywieckiego – stolicą narciarską jest Wisła. Stoki są zróżnicowane pod względem długości i trudności. Nie wszystkie też są równie znane. Poniżej znajdziesz kilka interesujących propozycji.
Wisła – główny resort narciarski Beskidu Śląskiego. Znana z dobrze przygotowanych tras biegowych i nowoczesnych wyciągów. Stoki takie jak Cieńków czy Nowa Osada oferują trasy o różnym stopniu trudności, przystosowane zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych narciarzy.
– Szczyrk – jedno z najbardziej znanych miejsc na narciarskie wyjazdy w Polsce. Ośrodek dysponuje nowoczesnymi wyciągami i szerokimi, dobrze przygotowanymi trasami, które przyciągają miłośników białego szaleństwa każdego roku.
– Zwardoń – Mniejszy i spokojniejszy ośrodek, odpowiedni dla rodzin i osób szukających mniej zatłoczonych stoków. Zwardoń oferuje kilka dobrze przygotowanych tras.
– Istebna – położona niedaleko granicy z Czechami, zapewnia przyjemne warunki dla narciarzy szukających spokoju. Mniejsze tłumy i rodzinna atmosfera to główne atuty tego miejsca.
– Koniaków – to kolejna mało znana lokalizacja, która oferuje świetne warunki dla narciarstwa. Stoki są tu mniej zatłoczone, a otoczenie górskie sprzyja relaksowi na łonie natury.
W wielu miejscowościach działa co najmniej kilka wyciągów, z których możesz zjechać dwiema, trzema, czasem czterema trasami. Do tego wypożyczalnia sprzętu narciarskiego oraz baza noclegowa. Wieczorami trasy mogą oświetlić nowoczesne reflektory, ułatwiając poruszanie się po zmroku. To daje sporą elastyczność, więc decyzję o tym, jak chcesz jechać, możesz podjąć dopiero na miejscu.
Sudety oferują trasy bardziej zróżnicowane niż te w Beskidach. Bardzo często są też wyżej oceniane pod względem przygotowania na podjęcie turystów: dobra komunikacja z miastami takimi jak Wrocław, infrastruktura dla snowboardzistów na narciarzy, trochę więcej atrakcji poza samymi stokami. Oto ośrodki narciarskie dolnośląskie, które są warte twojej uwagi:
– Zieleniec Sport Arena – jest chwalony za bardzo dobrze przygotowane trasy narciarskie i szeroką ofertę noclegową. Ośrodek oferuje różnorodne trasy, od łatwych dla początkujących po bardziej wymagające dla zaawansowanych. Nie daleko znajdują się Duszniki Zdrój, lubiana miejscowość turystyczna.
– Karpacz – najbardziej znany ośrodek narciarski w Polsce, oferujący liczne atrakcje poza stokami, takie jak trasy spacerowe i zabytki. Stoki są różnorodne, z dobrze przygotowanymi trasami dla każdego poziomu umiejętności. Warto zainteresować się zwłaszcza Białym Jarem z 4 trasami zjazdowymi.
– Szklarska Poręba – To znany ośrodek narciarski, który oferuje wiele tras o różnym stopniu trudności, a także nowoczesne wyciągi. Szklarska Poręba jest także miejscem na dłuższe wypady zimowe z całą rodziną, ze względu na bliskość takich gór jak Szrenica z wieżą widokową czy też Śnieżka. A przez miasteczko przepływa malownicza rzeczka, Kamienna.
– Czarna Góra Resort w Siennej – nada się dla początkujących narciarzy i rodzin z dziećmi, oferuje łagodne trasy oraz nowoczesne wyciągi. Ośrodek Czarna Góra jest także znany z pięknych widoków na Karkonosze oraz urokliwych szlaków turystycznych o zróżnicowanym poziomie trudności.
– Ski Arena Łysa Góra – To ośrodek dla osób szukających wyzwań. Trasy są tutaj nieco trudniejsze, co pozwala szusować w nieco bardziej dynamiczny sposób. Łysa Góra oferuje również warunki do uprawiania snowboardingu.
– Świeradów Zdrój – przyciąga miłośników narciarstwa zjazdowego, oferując dobrze przygotowane trasy narciarskie i nowoczesne wyciągi w ośrodku narciarskim Ski&Sun. To miejsce dla narciarzy i snowboardzistów szukających mniejszych tłumów i rodzinnej atmosfery.
Czy narty lub deska snowboardowa i Śląsk Cieszyński to lepsze połączenie? Nie licząc Wisły i części Ustronia oraz Szczyrku, nie są to potężne centra turystyczne. Przekłada się to często na gorsze przygotowanie stoków. To jednak niekoniecznie ich wada – o ile bowiem adepci deski (lub dwóch) będą natrafiali na pewne problemy, to już miłośnicy zimowego XC odnajdą tu prawdziwe perełki.
O ile Górny Śląsk to przede wszystkim lokalizacje stworzone typowo pod potrzeby snowboardzistów i narciarzy, o tyle dolnośląskie ośrodki narciarskie uznawane są za „wszechstronne”. To oznacza, że infrastrukturę towarzyszącą dzieli się często z masą turystów pieszych i tych, którzy spędzają czas w hotelach, po prostu oglądając telewizję. O ile więc stoki będą jak najbardziej w porządku, to już poza nimi wszędzie będzie panował niemiłosierny ścisk.
Jednym z cieszących się zainteresowaniem ośrodków jest Zieleniec Ski Arena, która dysponuje nowoczesnymi wyciągami krzesełkowymi i orczykowymi. Kolejnym wartym uwagi miejscem jest Czarna Góra, znana z dobrze przygotowanych tras i nowoczesnej infrastruktury. Karpacz i Szklarska Poręba to klasyki, które oferują liczne wyciągi i bogatą ofertę tras narciarskich. Natomiast Ski Arena Łysa Góra w Bielawie to miejsce dla tych, którzy preferują spokojniejsze stoki. Te ośrodki, z dobrze rozwiniętą infrastrukturą wyciągową, zapewniają odpowiednie warunki dla miłośników narciarstwa na Dolnym Śląsku. W każdym z tych miejsc czeka na Ciebie bogata baza noclegowa i restauracje oferujące smaczne jedzenie.
Skipassy na Śląsku są drogie, często wręcz niewspółmiernie drogie w stosunku do poziomu infrastruktury. Pod tym względem odrobinę korzystniej wypada nieco tańszy Górny Śląsk, choć i tu są miejsca, w których wyciągi nie nadążają, więc płaci się stosunkowo dużo, a zjeżdża – niewiele.
Przed wyjazdem warto jeszcze zerknąć w oferty hotelowe – na zimę czasem pojawiają się propozycje skrojone pod narciarzy i snowboardzistów, gdzie w pakiecie z noclegiem można dostać tańszy skipass albo podwózkę pod wyciąg. Czasem się to opłaca, czasem nie – nie ma na to reguły.
Stoki narciarskie na Śląsku to przede wszystkim propozycja dla tych, którzy chcą zasmakować narciarstwa lub deski na dość wysokim poziomie. Nie oszukujmy się – jeśli mieszkasz w Warszawie czy Gdańsku, to możesz spokojnie nauczyć się jeździć dużo, dużo bliżej i przy okazji taniej. Jeśli jednak marzy ci się tygodniowy lub dłuższy wypad na narty, Dolnośląskie będzie prawdopodobnie najciekawszym wyborem w Polsce. Jeśli zostawisz sobie dodatkowo możliwość wyboru kilku stoków w różnych miejscach, to na pewno znajdziesz taki punkt, w którym przypomnisz sobie, jak wielką frajdę może dać snowboard lub narty.
W województwie dolnośląskim z pewnością odpoczniesz i będzie miał okazję zasmakować narciarstwa biegowego, zjazdowego, a nawet snowboardu.
Przed wyjazdem warto zaopatrzyć się w niezbędne akcesoria narciarskie, takie jak na przykład kask czy google. Te produkty znajdziesz w ofercie Decathlon.
