A może plecak bez stelaża?
Naturalne jest to, że wybierając się na wyprawę, gromadzimy niezbędne przedmioty. Niezależnie od pogody świetnie sprawdzi się dobrej jakości odzież trekkingowa oraz buty trekkingowe. Nie obędzie się także bez plecaka. Podczas zakupów często stajemy jednak przed wyzwaniem: wybrać plecak ze stelażem, czy bez?
Przede wszystkim trzeba zastanowić się nad tym, jaka pojemność plecaka w góry będzie nam potrzebna. Konstrukcje ze stelażem zazwyczaj są większe – na rynku dostępne są plecaki 50-90 litrów, w które spokojnie zmieszczą się wszystkie potrzebne nam rzeczy
Trzeba jednak wiedzieć, że kryterium pojemności może okazać się zwodnicze. Może bowiem okazać się, że wcale nie potrzebujemy tak dużej ilości miejsca, a po górach i dolinach ostatecznie wędrujemy z wypełnionym do połowy bagażem. Zanim dokonasz zakupu, zdecydowanie więc zastanów się, co dokładnie chcesz przenosić i czy lepszym rozwiązaniem nie okażą się na przykład torby trekkingowe lub mniejsze plecaki 10-40 litrów.
Im większy plecak, tym bardziej zaawansowany system nośny. Ma to bardzo konkretne przełożenie na ich praktyczne użytkowanie. Im więcej niesiemy na plecach, tym lepszego zabezpieczenia i usztywnienia potrzebujemy, aby czuć się komfortowo.
Jeżeli więc wybieramy się na jednodniowe wycieczki, lepiej zdecydować się na plecak bez stelaża, który jest miękkie i tym samym bardzo lekki. Im więcej bagażu mamy w perspektywie, tym wzrasta prawdopodobieństwo tego, że potrzebny będzie plecak turystyczny na stelażu.